wtorek, 28 kwietnia 2015

Zmiana koloru - fioletowa tarta!

Pogodę mamy nieco w kratkę, ale dzięki płaczliwemu niebu pięknie się zazieleniło. Brzoza wypuściła małe, zielone listki, w okolicy zakwitły magnolie, eksplodowały tulipany, ożywiły się trawniki. Jak myślicie, czy w tym roku majówka tupnie nogą i powie "teraz będę ciepła i słoneczna!"? W zeszłym roku wprawdzie było słonecznie, ale raczej rześko, żeby nie powiedzieć - chłodno.. marzy mi się ciepły, majowy weekend. W końcu odpalimy grilla i wrzucimy na ruszt młode warzywa i jakieś dobre mięso (wolałabym warzywa, ale jestem odosobniona w tej kwestii), a potem posiedzimy w ogrodzie do wieczora bez konieczności ubierania dwóch warstw swetrów. Uda się? ;)
A jeśli majówka nie zawiedzie to oprócz prowiantu na grilla, warto mieć również coś słodkiego do kawy. Z utęsknieniem czekam na owoce jagodowe, to jeszcze kilka tygodni, ale jeśli ma się dobre mrożone, to nie ma co narzekać ;) Ta tarta to wyraz mojej tęsknoty za słodkim latem i umiarkowanym klimatem.



Tarta jagodowa w mascarpone
blueberry & mascarpone tart

foremka o wymiarach 35 x 11 cm

130 g mąki
25 g kakao
100 g zimnego masła
1 żółtko
1 łyżka śmietany 18%
szczypta soli

250g mascarpone
sok z 1 limonki
120 g białej czekolady
100 g jagód, zmiksowanych i przetartych
2 łyżki dżemu jagodowego

borówki do dekoracji
cukier puder
listki mięty

Mąkę, kakao i sól przesiej na blat, dodaj masło pokrojone w kostkę i rozetrzyj je palcami z mąką. Gdy całość konsystencją zacznie przypominać zacierki, dodaj żółtko, smietanę i szybko zagnieć elastyczne ciasto. Uformuj kulę i schowaj do lodówki na 30 minut.
Nastaw piekarnik na 180 st. C. Wyciągnij ciasto z lodówki i rozwałkuj na długi prostokąt o grubości ok 2-3 mm (odpowiednio do rozmiarów blaszki). Ciasto przełóż do formy, dociśnij brzegi i wyrównaj, nadmiar odetnij. Na wierzch wyłóż papier do pieczenia i obciąż ciasto fasolą/ryżem.  Piecz przez 15 minut z obciążeniem i kolejne 15 minut bez obciążenia. Odstaw do całkowitego wystudzenia.

Białą czekoladę rozpuść w łaźni wodnej. Mascarpone zmiksuj na wysokich obrotach, aby je lekko napowietrzyć. Dodaj ostudzoną czekoladę i zmiksuj, następnie partiami dodawaj jagody i sok z limonki. Jeśli to konieczne, możesz dodać trochę cukru.
Na dnie upieczonego ciasta rozprowadź dżem jagodowy. Na wierzch wyłóż masę jagodową i wyrównaj. Udekoruj borówkami, cukrem pudrem i listkami mięty.



15 komentarzy:

  1. Genialna jest ta tarta po prostu. *.*
    Dla mnie wygląda wręcz idealnie, te kolory robią wrażenie! ;)
    Piękne, subtelne zdjęcia zachęcają jak zawsze, aby od razu mieć u siebie to cudo z Twojego bloga! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko pomyśl, jak by to wyglądało z truskawkami ;)

      Usuń
  2. Fantastyczna tarta! I te kolory... Mozna ja zjesc oczami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak tu pięknie, czemu dopiero dziś tu trafiłam? :) Wspaniała tarta :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo klimatyczne zdjęcia - gratuluję :) W zamrażarce mam jeszcze zeszłoroczne zapasy owoców (powoli dokańczam :) ), ale też się już nie mogę doczekać tych świeżych!

    OdpowiedzUsuń
  5. O Matko, wygląda tak pysznie, że sama koniecznie muszę spróbować ją zrobić!
    Mam jednak pytanie, gdyż dysponuje tylko formą do tarty okrągłą, o średnicy 27,5cm.
    Myślisz, że proporcje, których użyłaś będą ok też do mojej blaszki? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dopiero teraz zauważyłam ten komentarz, bardzo przepraszam.
      Do takich zabiegów polecam przelicznik foremek ;) Według jego wyliczeń na taką blachę musiałabyś zwiększyć ilość składników o 50%.

      Usuń
  6. Ależ ma kolor! Jest piękna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A mi się ta masa zważyła... Lipa.... Nie będzie niespodzianki na dzień Taty....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mascarpone bywa kapryśne, wszystko zależy od jego jakości, sposobu przechowywania, ale też tego, jak się z nim obchodzimy. Miksowane zbyt długo może się zważyć. Może to był powód?
      Możesz spróbować uratować krem (jeśli jeszcze jest co ratować) - miskę z kremem zanurzyć do 1/2 wysokości w gorącej wodzie i po chwili zacząć ubijać. W przypadku kremu do tiramisu ten sposób był skuteczny, może i tu zadziała :)

      Usuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...