Więc jestem umorusana betonem, książki leżą w kącie i generalnie jestem niewyspana. W tej chwili powtarzam sobie, że "za tydzień będzie inaczej", ale pewnie sami wiecie, jak to się kończy.
Ale nie piszę żeby się użalać, to przerobiłam już dwie godziny temu. O czym naprawdę chcę napisać, to naturalnie, o nowych Maszketach. Świeżutkie, pachnące alkoholem, rozgrzanym olejem, cukrem pudrem i czekoladą. Jak zawsze miałam swój skromny udział w jego produkcji, co zawsze z uśmiechem obwieszczam. Nie ma nic przyjemniejszego niż oglądanie owoców swojej pracy. Z przyjemnością też patrzę na prace moich koleżanek, które wkładają w to wiele serca i wysiłku. Nie pozostaje Wam nic innego, jak zajrzeć do nowego numeru i odwiedzić nas na Facebook'u.
Nadal staram się ograniczać cukier, ale czasem ulegam. Za chwilę tłusty czwartek i byłoby niegodziwością nie uczcić tej tradycji. Tym bardziej, że w Maszketach byłam odpowiedzialna za dział "Tłusty Czwartek", także jestem niejako zobowiązana ;) Dlatego zapraszam na pyszne, uzależniające churros prosto z Hiszpanii! Są chrupiące, obtoczone w cukrze cynamonowym, zniewalająco pyszne z sosem czekoladowym. Jeśli macie wolną chwilę, szprycę cukierniczą i tabliczkę czekolady - na co jeszcze czekacie?
Churros z sosem czekoladowym
250 g mąki pszennej
1 łyżka proszku do pieczenia
duża szczypta soli
50 g masła
2 łyżki cukru
1 łyżka ekstraktu waniliowego
350 ml wrzącej wody
Cukier cynamonowy
150 g drobnego cukru
1 łyżka cynamonu
Sos czekoladowy
150 g czekolady mlecznej
60 ml mleka
Mąkę przesiej do dużej miski razem z
proszkiem do pieczenia, solą i cukrem. W garnku zagotuj wodę, dodaj
ekstrakt waniliowy i masło, które powinno się rozpuścić. Gorący
płyn wlej do mąki i energicznie wymieszaj za pomocą drewnianej
łyżki. Ciasto powinno być gęste i jednolite. W razie czego dodaj
jeszcze ciepłej wody. Ciasto odstaw na 10 minut. Po tym czasie
przełóż je do rękawa cukierniczego z gwiaździstą końcówką
(im większy otwór, tym lepiej).
Ciasto wyciskaj bezpośrednio na
rozgrzany olej, odcinaj ok. 10-15 cm kawałki. Smaż na ciemnozłoty
kolor. Po usmażeniu przekładaj churros na ręcznik papierowy aby
odsączyć je z nadmiaru tłuszczu.
W rondelku podgrzej mleko i rozpuść w nim posiekaną czekoladę. Drobny cukier wymieszaj z cynamonem i w tej mieszance obtocz usmażone churros. Podawaj z ciepłym sosem czekoladowym.
W rondelku podgrzej mleko i rozpuść w nim posiekaną czekoladę. Drobny cukier wymieszaj z cynamonem i w tej mieszance obtocz usmażone churros. Podawaj z ciepłym sosem czekoladowym.
Uwielbiam churros i zjadłabym je z wielką chęcią :) Jedynie brak szprycy cukierniczej dzieli mnie od ich przygotowania.
OdpowiedzUsuńTrzeba nadrobić te braki! Wystarczy dobra, metalowa końcówka i worek cukierniczy, a świat churros (i nie tylko!) stanie przed Tobą otworem :D
UsuńRobiłam w poniedziałek, są pyszne i szybko zniknęły z talerza.
OdpowiedzUsuńNie wątpię ;)
UsuńZdjęcia są obłędne, az ślinka cieknie:)
OdpowiedzUsuńGenialne zdjęcia! *.*
OdpowiedzUsuńTe churros wyglądają niezwykle apetycznie! :)
I tak spływająca czekolada... - poezja!
A smakują jeszcze lepiej niż wyglądają ;) Dzięki!
UsuńMiałam ochotę je posmakować, potem nieco mi przeszło, ale teraz, tak nie nie patrząc.. chcę co najmniej jedną porcję ;)
OdpowiedzUsuń