A skoro tak brakuje czasu, to trzeba nim rozsądnie gospodarować. Nie ma lepszego pomysłu na szybki obiad jak makaron. Uwielbiam wszelkie włoskie wariacje, ale nie mogę żyć bez makaronów kuchni azjatyckiej. Dzisiaj jadłam pikantny udon z wołowiną, ale (och, znowu ten brak czasu!) nie było czasu na zdjęcia. Dlatego na blogu zagości równie sympatyczna soba, pożarta kilka dni temu. Równie smaczna, najlepsza w porze wieczornej, co widać na załączonych zdjęciach :)
Obiecuję, następnym razem będzie wersja z wołowiną!
Soba z warzywami i kurczakiem
2 porcje makaronu soba
1 filet piersi z kurczaka
1 mały por
pół czerwonej papryki
150g cukinii
150g cukinii
kilka cebul dymek
ząbek czosnku
kawałek imbiru, starty na tarce
sos sojowy
sos ostrygowy
olej sezamowy
ziarna czarnego sezamu
Ostatnio odkryłam mieszankę o nazwie "Shanghai Wok", która fantastycznie wzbogaca smak makaronu. Oczywiście można ją przygotować na swój sposób. Wystarczy moździerz i dużo siły w rękach. Wsyp do moździerza 2 łyżeczki kurkumy, 4 łyżki ziaren kolendry, 2 łyżki kozieradki, łyżeczkę kminku, trochę pieprzu kajeńskiego. Możesz także dodać suszony imbir i czosnek, ale lepiej dodać świeże do potrawy. Zbierz w sobie całą siłę i utrzyj przyprawy. Voila!
Kurczaka pokrój w cienkie paski, zalej kilkoma łyżkami sosu sojowego i odstaw na 30 minut. Pora i dymkę pokrój w krążki, paprykę i cukinię w kostkę. Na tarce zetrzyj czosnek i imbir. W miseczce połącz 3 łyżki sosu sojowego i 3 łyżki sosu ostrygowego z odrobiną wody. Na tym etapie możesz dodać swoją mieszankę przypraw. Jeżeli używasz kupnej, ogranicz ilość sosu sojowego i ostrygowego, bo sos będzie za słony. Przygotuj makaron według instrukcji.
W woku lub głębokie patelni rozgrzej olej arachidowy/z pestek winogron. Dodaj czosnek oraz imbir i smaż przez 30 sekund. Następnie dodaj mięso i smaż kolejne 4 minuty. Ściągnij mięso z woka i wrzuć paprykę, a po kilku minutach dodaj cukinię. Pamiętaj, że warzywa powinny być chrupkie a nie rozgotowane. Gdy lekko zmiękną, wrzuć kurczaka oraz krążki pora. Smaż przez chwilę, a następnie dodaj ugotowany makaron. Delikatnie wymieszaj z warzywami, wlej przygotowany sos. Smaż jeszcze chwilę i.. od razu nakładaj na talerze. Skrop wszystko olejem sezamowym, posyp dymką i sezamem.
Najlepiej smakuje w doborowym towarzystwie. Bez pośpiechu.
Jakie ładne to pierwsze zdjęcie. Reszta też ale to pierwsze zdecydowanie w moim klimacie :) Soby nigdy nie jadłam.
OdpowiedzUsuńZ ostatniego jestem najmniej zadowolona, ale robienie zdjęć na głodnego to horror :)
UsuńKoniecznie spróbuj soby! To makaron gryczany, pasuje do wielu kompozycji. Mentalnie przymierzam się do sobowego sushi :)
Też wypatrzyłam sobowe suszi i bardzo mi się spodobało, trzeba wypróbować :)uwielbiam takie szybkie dania w stylu azjatyckim, pozdrawiam :)
Usuńpysznie wygląda, makaron dobry na wszystko:)))
OdpowiedzUsuńAkurat chwilkę temu widziałam na innym logu przepis z makaronem soba :) Patrzę na Twój przepis i jestem teraz utwierdzona w przekonaniu, że polubiłabym to danie :)
OdpowiedzUsuńSoba to baaardzo smaczny makaron. Świetnie sprawdza się w zupie :)
UsuńZa kilka tygodni zagości Udon, który dzisiaj pięknie pozował do zdjęć.
Viva la pasta!
Witam:)
OdpowiedzUsuńcieszę się że trafiłam na Twój blog:)Bardzo ciekawe propozycje i fajne zdjęcia. Ja jestem z Tarnowskich Gór i gorąco pozdrawiam:) oczywiście zostaje stała czytelniczką:)
świetne danie, a zdjęcia przepiękne !
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie. Palce lizać. :) Moje smaki zdecydowanie.
OdpowiedzUsuń