Skoro mamy już lipiec, to zupełnie naturalnym jest spodziewać się gwałtownych skoków temperatur. Wieść gminna niesie, że w najbliższym czasie zaleje nas fala upałów. Podobno w Hiszpanii temperatury sięgają czterdziestu stopni, Francuzi też ledwo zipią w tych europejskich tropikach. Teraz czas na nas. Na tę wyjątkową okazję warto przygotować tajną broń, która jednocześnie schłodzi i wleje na twarz błogi, lekko otępiały uśmiech. Jak to w upalne wakacje, najprzyjemniej ;)
W tym celu stworzyłam wyjątkowo prosty i niewymagający przepis - owocową granitę z prądem. Potrzebny Wam będzie tylko plastikowy pojemnik, widelec i zamrażarka. Wiem, że w upały szczytem aktywności jest ubrać cienką podomkę i leżeć na kafelkowej podłodze, więc Wasza praca jest ograniczona do minimum.
Być może w ten weekend temperatura nie spadnie poniżej 15-stu stopni? Wtedy warto mieć ananasa na podorędziu!
Ananasowo-miętowa granita z nutką rumu
pineapple & mint granita with a bit of rum
1 duży ananas i kilka kawałków do
dekoracji
150 ml wody
70 g cukru trzcinowego
70 ml białego rumu
pęczek świeżej mięty
150 ml wody
70 g cukru trzcinowego
70 ml białego rumu
pęczek świeżej mięty
Wodę i cukier doprowadź do wrzenia,
gotuj przez około 10 minut, aż syrop się zredukuje. Odstaw do
wystudzenia. Jeśli dysponujecie wyjątkowo słodkim ananasem, możecie zredukować ilość cukru.
Ananasa obierz, wytnij twardy rdzeń i
pokrój na mniejsze kawałki. Przełóż je do kielicha blendera,
dodaj liście mięty, wystudzony syrop i rum. Zmiksuj wszystko na
wysokich obrotach przez 2-3 minuty. Gotową masę przełóż do
prostokątnego naczynia i wstaw do zamrażalnika. Co godzinę, za
pomocą widelca, rozbijaj masę na kryształki. Powtarzaj tę
czynność kilkakrotnie, aż uzyskasz odpowiednią konsystencję –
drobno pokruszonego lodu, „kryształków”.
Podawaj w szklankach udekorowanych
kawałkami ananasa i miętą.
Bomba!!!
OdpowiedzUsuńWow, ależ ta granita wygląda! *.*
OdpowiedzUsuńCudowna po prostu i z chęcią bym sięgnęła po nią, zwłaszcza w takie upały! ;)
Świetny pomysł, ale jak sfotografowany to inna bajka. :D
Roboty z nią tyle, co nic. Rób! :)
UsuńTy to potrafisz wodzić na pokuszenie ;)
OdpowiedzUsuńRobię, co mogę! :D
Usuń