poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Urlopy i papierowe szarlotki

Urlopy mają to do siebie, że mijają zbyt szybko. Zawsze przydałby się jeszcze jeden dzień (albo tydzień), zawsze jest jeszcze coś do zobaczenia, coś do zjedzenia..

Już niemal tradycyjnie wybraliśmy się nad Bałtyk, do naszej małej oazy, która za chwilę straci to miano. Coraz więcej osób, które nie szanują się wzajemnie, więc wakacje zamiast spokoju przynoszą tylko irytację i stres. Wszyscy na siebie warczą, każdy myślący "jestem w końcu na urlopie i mogę robić, co chcę bez względu na innych". Trudno odpoczywać w takich warunkach, więc ewakuujemy się w najdalsze zakątki plaży. A gdy wracamy okazuje się, że nie ma gdzie zjeść. Wszędobylskie kebaby, pizza z produktem seropodobnym, metrowe zapiekanki i fatalne, fatalne smażalnie! To wszystko, nic innego. Całe szczęście, że są takie miejsca gdzie można zjeść coś wyjątkowo dobrego.
Może jestem malkontentem, choć o wakacjach nie zwykłam marudzić. Ale nasza następna wizyta nad morzem odbędzie się już poza sezonem wakacyjnym. Może wrzesień, jeśli będzie ciepło.

I nawet z takich miejsc źle się wraca. Powroty zawsze są trudne i męczące. Ale nie ma tego złego. Jeszcze trochę przedłużyliśmy sjestę, na wsi. Odkryłam u babci zbiór małych papierówek, najpewniej od sąsiada. Trochę niewyględne, nieforemne i rzekłabym "nienachalnie piękne". Ale pyszne i idealne na szarlotkę. Och, jak mi brakowały dobrego ciasta nad morzem!
I zupełnym przypadkiem #jemjabłka ;) Ty też #jedzjabłka i upiecz szarlotkę!


Szarlotka z papierówek pod bezą
apple pie with meringue
(forma ø 28cm)

2 szklanki mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
4 łyżki cukru
3/4 kostki zimnego masła (150g)
3 żółtka (białka wykorzystasz do bezy)
2 łyżki kwaśnej śmietany
bułka tarta

1,5kg papierówek
5 łyżek cukru
3 łyżeczki cynamonu

3/4 szklanki drobnego cukru
3 białka


Mąke i proszek do pieczenia przesiej na blat stołu. Dodaj cukier, pokrojone w kostkę masło i rozcieraj palcami. Następnie dodaj żółtka i śmietanę, zagnieć elastyczne ciasto. Uformuj kulę, lekko ją rozpłaszcz, zawiń w folię i schowaj do lodówki na 30 minut.
Papierówki obierz, usuń gniazda nasienne i pokrój w grube plastry. Wrzuć na patelnię, wsyp cynamon wraz z cukrem i smaż przez kilka minut, aż cukier się skarmelizuje, a jabłka lekko zmiekną (nie rób musu!).


Dno formy do pieczenia wyłóż papierem, boki posmaruj masłem. Ciasto rozwałkuj na placek o grubości ok. 2mm. Przełóż do formy, wyrównaj i wyklej brzegi na wysokość 2-3 cm. Dno ponakłuwaj widelcem i posyp bułką tartą, a resztę ciasta podjadaj (od dziecka uwielbiam podjadać surowe ciasto kruche).
Nastaw piekarnik na 180 st. C.
Do głębokiej miski wlej białka i ubij na sztywną pianę. Stopniowo dodawaj cukier, stale miksując.
Ostudzone jabłka wyłóż na dno ciasta i wyrównaj. Na wierzchu rozsmaruj warstwę bezy.
Pieczenie rozłożmy na 3 fazy, z uwagi na obecnoć bezy. Piecz ciasto w temperaturze 180 st. C przez 20 minut. Następnie obniż temperaturę do 130 st. C i susz bezę przez 20 minut. Na koniec przykryj ciasto folią (żeby ochronić bezę), podkręć temperaturę 180 st. C i piecz kolejne 20 minut.


14 komentarzy:

  1. Fajny mix ciast :) Weekendy mijają zdecydowanie za szybko, ale już za kilka dni nowy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna szarlotka ..
    A co do wakacji nad naszym Bałtykiem .. cóż .. już jakiś czas temu miałam podobne zdanie ... niestety traci na wartości przez turystów ..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, z biegiem lat ten stan rzeczy dokucza coraz bardziej. A może jest po prostu coraz gorzej? ;) Sprawdzę jesienią, za rok.

      Usuń
  3. fantastyczne zdjęcia! ...a poza tym, ciacho do mnie tak bardzo przemawia, że byłabym wstanie od razu ruszyć do kuchni i je upiec :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Nic nie stoi na przeszkodzie, szybko się robi ;)

      Usuń
  4. Wow, jak cudownie wygląda Twoja szarlotka! ; )
    Przepiękne zdjęcia! *.*
    Ciasto z pewnością pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne zdjęcia i świetne ciasto :) Te z jabłkami ostatnio na czasie... :)

    OdpowiedzUsuń
  6. U Ciebie ,pod bezą', fiu,fiu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Korzystam z uroków wsi i dostępu do wiejskich jajek ;)

      Usuń
  7. wspaniała i dodatkowo beza... mniam... poproszę kawałeczek a zdjecia piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piekłam szarlotkę i jem bardzo dużo jabłek!: )
    Ja jadę najprawdopodobniej nad morze właśnie we wrześniu. Wiem, liczę się z tym, że przez cały mój wyjazd będzie padać, ale tęsknie za morzem, po prostu. A ja zapamiętałam z zeszłorocznego wyjazdu te nadziewane ziemniaki na patyk za mnóstwo pieniędzy, którymi ludzie się zachwycali...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, dzieciaki za tym szaleją. Skręcony ziemniak obsypany glutaminianem sodu za 10 zł, świat oszalał :D

      Usuń
  9. Jaka ona piękna!

    Dziękuję za udział w akcji i zachęcam do wyczarowania kolejnych przepisów z jabłkami w roli głównej.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...