Śniadanie mistrzów, czyli cobbler

Stragany uginają się od ilości borówek, jagód, malin i (już nie naszych) truskawek. Trudno się powstrzymać, więc kupuję kilogramami i najczęściej mielę na smoothie lub dodaję do jogurtu. I to zwykle służy mi za śniadanie. Ale czasem lubię sobie dogodzić, wszyscy lubimy ;) Dlatego tym razem owoce trafiły do piekarnika, pod puszystą pierzynką. Jeśli lubicie crumble, pokochacie cobbler.

Cobbler z owocami jagodowymi (2 porcje)
berry cobbler

1/3 szklanki mąki orkiszowej razowej
1/3 szklanki mąki pszennej
4 łyżki brązowego cukru
50g miękkiego masła
płaska łyżeczka proszku do pieczenia
1 małe jajko
2 łyżki mleka
2 łyżki cukru
maliny, jagody, borówki, truskawki

Piekarnik nastaw na 190 st. C.
Wymieszaj obie mąki z proszkiem do pieczenia. Jajko zmiksuj z masłem i brązowym cukrem na gładką masę. Stopniowo dodawaj mieszankę mąk, stale miksując. Na koniec dodaj dwie łyżki mleka. Ciasto powinno być bardzo luźnie i łatwe do rozsmarowania. Przygotowana porcja wystarczy na dwie foremki o średnicy 15cm.
Wnętrze foremek natłuść masłem i wypełnij je owocami, z wierzchu posyp cukrem. Łyżką nakładaj na wierzch ciasto, równomiernie rozsmaruj.
Piecz przez ok. 40 minut, aż wierzch się zrumieni. Podawaj gdy nieco ostygnie.

W tak zwanym międzyczasie zapraszam Was do lektury nowego numeru magazynu Spring Plate. Oprócz artykułu o pomidorach mogę się pochwalić okładką (znowu!) i kilkoma pomidorowymi zdjęciami w środku. Redaktor naczelna jak zawsze zadbała o wszystkie detale, całość prezentuje się po prostu pięknie. Jest sezonowo, trochę wytrawnie, trochę słodko. Czytajcie i odpoczywajcie! :)