na szybko, na deser, na koniec lata, galette

Wyrwałam się, na moment.
Muszą być jakieś słodkie momenty. Szczególnie, że lato się kończy.
Jeżeli podobnie jak ja, jesteście zupełnymi niedorajdami w kwestii kruchego ciasta, pokochacie tę rustykalną formę "tarty". Ciasto robi się szybciej niż standardowe, nie trzeba podpiekać, nie trzeba dodatkowo chłodzić. Nic tylko piec. I jeść. 
Formy nie nazwałabym niedbałą, to raczej taka niewymuszona elegancja. I prostota, kocham prostotę ;)

Galette z borówkami i brzoskwiniami 
blueberry & peach Galette

250g mąki pszennej
125g schłodzonego masła
30g cukru pudru
1 jajko 
2 łyżki zimnej wody
1 kopiasta łyżka kwaśnej śmietany
szczypta soli

350g borówek
2 duże brzoskwinie
5 łyżek zmielonych orzechów laskowych
2 łyżki bułki tartej
1 jajko, roztrzepane

Mąkę przesiej do dużej miski , dodaj sól i cukier, a następnie pokrojone w kostkę masło. Masło rozetrzyj z mąką, aż zacznie przypominać zacierki. Jeśli masz blender/malakser - wrzuć składniki do środka i dokładnie zblenduj. Pokojowa Nagroda Nobla dla konstruktora blendera!
Do masy dodaj jajko i śmietanę, wymieszaj nożem, dodaj wodę i zagnieć elastyczne ciasto. Uformuj kulę, zawiń w folię spożywczą i schowaj w lodówce na 20 minut. 
Brzoskwinie umyj, usuń pestkę i pokrój owoc w cienkie plastry. Borówki umyj i dokładnie osusz.
Nastaw piekarnik na 180st. C.
Wyjmij schłodzone ciasto z lodówki, podsypując mąką rozwałkuj na grubość 2-3mm, placek powinien mieć około 30-40cm średnicy. Placek przełóż na dużą blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Wymieszane orzechy i bułkę tartą wysyp na spód zostawiając 4cm odstęp. Ułóż plastry brzoskwiń po okręgu i w środku placka, następnie równomiernie wysyp borówki. Zawiń brzegi ciasta na nadzienie (możesz zrobić więcej estetycznych zakładek) i posmaruj je roztrzepanym jajkiem.
Wstaw do piekarnika i piecz przez 45 minut, aż brzegi się zrumienią.
Gdy ciasto lekko ostygnie, oprósz je dużą ilością cukru pudru.
Najlepiej smakuje jeszcze ciepłe, z gałką lodów waniliowych.