środa, 31 października 2012

Czekoladowe łzy

Nie lubię listopada. Nie lubię listopadowych świąt. Nie lubię tego zgiełku, tłumów, opadów śniegu i ulic zapchanych samochodami. Mam jednak to szczęście, że w zasadzie nigdzie nie muszę wyjeżdżać, a moim środkiem transportu są nogi. W tym roku zaduszkowy raban będzie wyjątkowo krótki, więc też nie ma sensu biadolić i pomstować. 
Halloween też wyleciało mi z głowy. Z letargu wyrwał nas wieczorny domofon. Udało mi się rozpisać sytuację. 
Miejsce akcji: przedpokój.
Dzwoni domofon! Odbiera ojciec.
Dzieci: cukierek albo psikus!
Ojciec: wybieram psikus (odkłada słuchawkę).

Kurtyna. Oklaski.
To nie tak, że jesteśmy okrutni i nie lubimy dzieci. Po prostu skończyły się cukierki, a skoro nie sforsowały domofonu, to uniknęliśmy przykrej sytuacji ze smutkiem w progu. Plusem jest również to, że polskie dzieci niezupełnie wied, o co chodzi z tym "psikusem" i w sytuacji odmownej nie wiedzą (jeszcze) jak reagować. Uroczyście obiecuję, że za rok sama osobiście przygotuję im jakieś łakocie. Nawet za cenę próchnicy. 

Czy jest coś równie amerykańskiego jak Halloween? Dla minie to "chocolate chips" czyli swojsko brzmiące groszki czekoladowe (aka łezki). W naszym kraj towar luksusowy, dostępny nielicznym. Podczas gdy w USA "chocolate chips" można kupić w przeciętnym osiedlowym sklepiku, w Polsce trzeba się ratować sklepami internetowymi. I gdyby chociaż to było rozwiązanie. Skąd! W sieci też groszków jak na lekarstwo. A gdy Ci się poszczęści, przygotuj lwią część wypłaty, bo ten luksus kosztuje.

Pozostają dwie opcje
a) dobre dusze mieszkające w USA,
b) dobre dusze lubiące wycieczki do USA.

W tym roku miałam szczęście trafić na wariant B, który pozwolił choć na chwilę nacieszyć się american dream (dziękuję!). Niezwykle przyjemne doznanie, nie trzeba niczego siekać, nic się nie babrze, nie roztapia się w trakcie pieczenia. A dziś tylko ocieram czekoladowe łezki i wzdycham z nostalgią ;)


Chocolate Chip Cookies
 
2 szklanki mąki pszennej
180g drobnego cukru trzcinowego
2 łyżki cukru waniliowego
3/4 kostki masła
2 żółtka
1/2 łyżeczki sody
300g mlecznych groszków czekoladowych lub posiekanej czekolady


Masło roztop w rondelku lub kuchence mikrofalowej. Gdy ostygnie, połącz z cukrem i żółtkami. Stopniowo dodawaj mąkę, masa powinna być zwarta i dosyć lepka. Na koniec dodaj czekoladę, nie mieszaj zbyt długo.

Nastaw piekarnik na 180 st. C

Dużą blachę wyłóż papierem do pieczenia. Masę najlepiej 
( i najczyściej) nakładać łyżką, formując kulki i rozpłaszczając nieco na blasze. Piecz około 20 minut, aż się ładnie zarumienią.



Najlepiej smakują ze szklaną mleka. W najgorszy wypadku z dużą i tłustą latte. 

10 komentarzy:

  1. mam jeszcze trochę czekoladowych groszków w kuchennej szafce.. powinnam upiec ciastka!
    ominęły mnie dziś jakiekolwiek domofony, ale faktycznie - mi też daleko do halloweenowego szaleństwa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam takie ciasteczka, idealne Ci wyszły;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdecydowanie ze szklanką mleka! Pysznie się prezentują :)

    OdpowiedzUsuń
  4. też mnie przeraża listopad. tylko czekam na pojawienie się mikołajów i choinek. taka "świąteczna atmosfera" mnie przygniata.

    OdpowiedzUsuń
  5. Och chyba przeistaczam się w ciasteczkowego potworka! Schrupałabym je wszystkie

    OdpowiedzUsuń
  6. "Gdy ostygnie, połącz z cukrem, jajkiem i żółtkiem." to jednak jajko całe czy żółtko czy jajko i jeszcze żółtka? ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie, zaraz to poprawię. TYLKO żółtka ;)

      Usuń
  7. Wariant B zawiera w sobie jeszcze nadzieję, że amerykańska rodzina zechce przesłać do Polski nieco chocolate chips, żeby nas wspomóc ;) Oby prędko! ;)

    Rusin :)

    P.S. Były pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  8. Zrobiłam, i to dwa razy:) mój chłopak był zachwycony, a ciastka ani za pierwszym, ani za drugim razem nie przetrwały dłużej niż jeden dzień. Z pierwszej partii wyszło mi raczej płaskie ciasto niż ciasteczka - nie wiedziałam, że będą się tak rozlewać i zrobiłam za małe odstępy. Ale i tak fajnie się łamało na ciasteczka:) Polecam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyszedł Ci niespodziewany chocolate chip shortbread ;) Sama muszę powtórzyć!

      Usuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...