Przepiękny jest ten październik, naprawdę. Codziennie (prędzej lub później) słońce wychyla się zza chmur i ogrzewa policzki, liście drzew mienią się tysiącem barw, cały krajobraz pływa w złotej poświacie. Lekkie podmuchy wiatru pozwalają przyspieszyć nieco kroku, ale dużo przyjemniej jest zwolnić i patrzeć, jaką cudowną mamy jesień.
Chciałabym mieć teraz więcej czasu na takie piesze wędrówki, z psem przy nodze. Ale muszę się maksymalnie skupić na czymś zupełnie innym, a mój pies to socjopata, więc z nostalgicznych spacerów nici. Przez to wszystko nie mam też wiele czasu na zdjęcia (wierzę, że to się niedługo zmieni). Wyjątkiem jest dynia, dla niej znajdę czas. Tak, to ZNOWU przepis z dynią.
Przez brak czasu moje śniadania wyglądają mizernie. Postanowiłam się
przygotować zawczasu i upiekłam granolę, dyniową. Jest chrupka, słodka i
daje energetycznego kopa. Z rozpędu upiekłam dwie blaszki ;)
Dyniowa granola
pumpkin granola
2 szklanki mieszanki płatków (owsianych i gryczanych, lub jakie lubisz)
1/2 szklanki posiekanych orzechów włoskich
1/2 szklanki orzechów ziemnych
1/4 szklanki orzechów laskowych
1/4 szklanki migdałów
6 łyżek syropu z agawy
80 g brązowego cukru
4 łyżki oleju z orzeszków ziemnych
6 kopiastych łyżek dyniowego purée
1/2 łyżeczki soli morskiej
przyprawy: 1/2 łyżeczki cynamonu, 1/2 łyżeczki imbiru, 1/2 łyżeczki kardamonu
Piekarnik nastaw na 180 st. C. Dużą blachę wyłóż papierem do pieczenia.
Do dużej miski przesyp płatki, orzechy, cukier i sól - wymieszaj. Następnie dodaj syrop z agawy, olej, dyniowe purée i przyprawy. Wszystko dokładnie wymieszaj, najlepiej dłońmi. Gotową masę przełóż na blachę, równomiernie rozłóż.
Piecz przez 30 minut - w połowie pieczenia przemieszaj granolę za pomocą widelca.
Przechowuj w szczelnym słoiku.
Po upieczeniu możesz dosypać do granoli ulubione owoce suszone lub siemię lniane/ nasiona chia. Dodawaj do mleka, jogurtu, owsianki! Na zdrowie!
dyniowa granola?! poproszę taki słoiczek!
OdpowiedzUsuńDopiero dzisiaj upiekłam, zapraszam po dostawę :D
UsuńKiedy upiekłam dyniową granolę połowę zjadła moja mama, o dziwo bardzo jej zasmakowała; ))
OdpowiedzUsuńJa też bardzo przepadam za dynią, jest niesamowita; )
Nic dziwnego, cały wieczór powstrzymuję się przed podjadaniem :D
UsuńUwielbiam domową granolę! Taka z serkiem wiejskim i dżemem...o mamo :D
OdpowiedzUsuńU mnie najczęściej z mlekiem roślinnym ;) Ale serek wiejski też lubię!
Usuńu mnie granola dyniowa to nr 1 wśród śniadań :) im więcej orzechów, tym lepiej :)
OdpowiedzUsuńZ wszystkim się zgadzam :D
Usuńjuż czuję jej zapach! dyniowa granola to niczym konieczność, by spróbować jesienią! :)
OdpowiedzUsuńpaździernik, listopad, grudzień - moje ulubione pory roku, jesień/zima - w tym okresie po prostu jest cudownie i pysznie tym samym :)
Smakowo bardzo lubię jesień/zimę, ale meteorologicznie zdecydowanie wygrywa lato i tylko lato ;)
UsuńSłoneczna granola na słoneczny październik :)
OdpowiedzUsuńChyba za szybko pochwaliłam ten październik :P Ale granola nadal trzyma fason!
UsuńWow. Takiej jeszcze nie jadłam. Wygląda bardzo energetycznie i zdrowo :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
To co, pieczemy? ;)
Usuńteż jeszcze takiej nie jadłam.. :)
OdpowiedzUsuń