Napisałabym dzisiaj wiele mądrych rzeczy, które poruszyłyby serce i duszę, zmieniły losy świata i trajektorię lotu mew nad Bałtykiem.
Powiedziałabym coś, co stopi nawet największą bryłę lodu i ogrzeje pobliskie domy.
Ale jestem zmęczona i niewyspana. Robiłam dużo rzeczy do późnej nocy. A teraz pakuję się, bo z piątku na sobotę (o 3 w nocy!) jadę do Berlina, pooglądać sobie tamtejsze jarmarki świąteczne.
Przyda się coś słodkiego na podróż. I kawa, morze kawy.
Świąteczne biscotti z migdałami i żurawiną
180g mąki pszennej
80g drobnego cukru
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżka amaretto
1 jajko
60g obranych migdałów
60g suszonej żurawiny
Nagrzej piekarnik do 180 st. C.
Migdały upraż na patelni lub w piekarniku.
Jajka ubij z cukrem na puszystą masę. Dodaj mąkę, proszek do pieczenia, żurawinę i migdały. Podlej amaretto. Dokładnie wymieszaj. Masa będzie nieprzyjemnie lepka.
Z ciasta uformuj podłużny i spłaszczony bochenek (ok. 25cm), pomagaj sobie dodatkową porcją mąki. Blachę wyłóż papierem do pieczenia, posyp mąką. Bochenek przełóż na blachę, piecz przez 25-30 minut, aż ciasto się zarumieni i stwardnieje. Zostaw do wystudzenia.
Upieczony bochenek krój na średniej grubości plastry (1-1,5cm). Ponownie ułóż na blaszce i piecz przez 15 minut w temperaturze 180 st. C. W połowie czasu przewracaj biscotti na drugą stronę.
Przechowuj w szczelnym pojemniku. W wolnych i leniwych chwilach, maczaj w gorącej herbacie. Lub kawie z dużą ilością mleka. Bardzo dużą.
oj muszą być pyszne i do tego ta cudna kawka - super duet
OdpowiedzUsuńpięknie!na święta na pewno piekę piernikowe biscotti:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpyszne zdjęcia ! a jarmarków zazdroszczę, tam jest dopiero świąteczny klimat!
OdpowiedzUsuńZachęcamy do głosowania na zdjęcia z bloga Pass the food, które biorą udział w naszym konkursie, zapraszamy! http://wykrywacz-smaku.pl/konkursy/glosy
OdpowiedzUsuń